Monday, January 4, 2016

Dieta po czterdziestce

Witaj,
W dzisiejszym wpisie, chciałabym zwrócić Waszą uwagę na dietę, czyli zdrowy sposób odżywiania się. Niestety, uwielbiam słodycze i to mnie gubi! Zauważyłam, że wraz z wiekiem, moja tolerancja na słodycze spada, ponieważ jeszcze kilkanaście lat temu, w moim domu słodycze mogły leżeć, niczym w hurtowni na półkach i absolutnie mnie to nie ruszało! Teraz nie mogę mieć nic słodkiego pod ręką, bo pochłonę każdą ilość! Wiadomo, że motywacja do odchudzania zaczyna się w głowie, czyli z nowym rokiem, z nadchodzącą wiosną, należałoby się temu dokładnie przyjrzeć :)


Beautiful woman eating chocolate.flickr.(CC BY-SA 2.0).01.03.2016

Lekarze grzmią na alarm, że nie tylko w Polsce, ale i na świecie wzrasta liczba osób z nadwagą. Twierdzą też, że wiele dolegliwości związanych z okresem menopauzy możemy znacznie złagodzić dzięki zdrowemu stylowi życia. Co się pod tym kryje?
  • racjonalne odżywianie się dostosowane do potrzeb organizmu w naszym wieku
  • aktywność fizyczna na miarę naszych możliwości - powstrzymanie się od palenia papierosów
  • umiar w spożywaniu alkoholu
Sprawdź czy masz nadwagę
Podstawowym warunkiem jest utrzymanie prawidłowej masy ciała. Niekorzystna jest zarówno nadwaga jak i niedowaga. W prosty sposób możemy sprawdzić, jak to jest z nami, co zatem musimy zrobić? Popularnym, stosowanym na całym świecie miernikiem masy ciała jest wskaźnik, nazywany BMI (z ang.body mass index). Aby wyliczyć swój BMI, zważ się rano przed jedzeniem i zmierz swój wzrost, następnie wstaw te liczby do poniższego wzoru:
BMI = masa ciała (kg): wzrost (m)2 
BMI: 20-25 jest prawidłowe - brawo
BMI: 25-30 to nadwaga - uwaga, rozpocznij odchudzanie
BMI: powyżej 30 to otyłość - uwaga, poproś lekarza o pomoc w odchudzaniu
Prawidłowa masa ciała ważna jest nie tylko dla urody, ale także dla zdrowia. Najbardziej niekorzystna dla zdrowia jest otyłość brzuszna nazywana otyłością, typu jabłko. Tłuszcz gromadzi się wtedy głównie wewnątrz brzucha. Aby dowiedzieć się czy to dotyczy Ciebie, zmierz się w pasie. Jeśli Twój obwód wyniesie:

- powyżej 80 cm - rozpocznij odchudzanie
- powyżej 88 cm - rozpocznij odchudzanie pod kontrolą profesjonalisty


Autor: Olearys (Frutas e Vegetais) [CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], Wikimedia Commons

O co chodzi w tym utrzymaniu wagi? Odpowiedź jest banalnie prosta, a zarazem tak nieziemsko trudnaNajlepszą receptą jest utrzymanie równowagi miedzy ilością energii spożywanej a wydatkowanej. Niestety, po czterdziestce pojawia się skłonność do tycia. Jeśli z tych wyliczeń wynika, że ważysz za dużo, połącz dietę niskokaloryczną (mało tłuszczu i tłustych produktów, żadnych słodyczy) ze zwiększonym wysiłkiem. Ważne jest, abyś zmieniła swoje nawyki żywieniowe i zachowała je po kuracji odchudzającej. Wielokrotne chudnięcie i tycie powoduje oporność na kolejne odchudzanie, czyli tzw. efekt jo-jo. W końcu nasz organizm nie jest głupi i potrafi się odpowiednio zabezpieczyć przed utratą masy ciała, prawdziwy cud natury!


"Mike" Michael L. Baird [CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], Wikimedia Commons.01.03.2016

Nie rwijmy szat, jeśli nie uda się nam uzyskać sylwetki idealnej! Obniżenie masy ciała o 10%, znacznie poprawi funkcjonowanie naszego organizmu. Spadnie: ciśnienie, poziom cholesterolu i zmniejszy się zagrożenie chorobami serca i cukrzycą. A może istotne jest, aby postawić sobie choćby taki cel: schudnę do określonej przeze mnie wagi ciała, którą spróbuję utrzymać przez dłuższy czas. Nowa miłość na horyzoncie, to też mega motyw, prawda?! Żeby unosić się na skrzydłach miłości, w końcu musimy być lekkie...

6 comments:

  1. Najwyższy czas zmienić przyzwyczajenia :) Więcej ruchu, mniej ciasteczek, a za to zadowolenie ze swojej sylwetki, i więcej energii. Aby do wiosny!
    Pozdrawiam Cię i czekam na więcej fajnych wpisów :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj Magdalleno, wszystko to prawda, co napisałaś, ale jakże trudno przejść obok super słodkości z ukochanej cukierni! Aby skrócić męki :) przechodząc, szybko odwracam głowę!
      Dzięki za ciepłe słowa, pozdrawiam.

      Delete
  2. Czekolada jest moim największym nałogiem i jednocześnie przekleństwem!!.. Niby mam BMI w normie, ale przy figurze typu jabłko brzuszek mam niestety... i strasznie ciężko się go pozbyć. ;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Draqliko, witaj w klubie..., czuję Twój ból!

      Delete
  3. Czekolada jak najbardziej jest nałogiem. Zawarta w niej teobromina jest w pewnym sensie narkotykiem. Znam to z autopsji mogę wciągnąć naraz wielką tabliczkę czekolady i nadal mam na nią ochotę. Po prostu nie kupuję i jak nachodzi mnie ochota na słodkość zjadam łyżką naturalny miód prawdziwy to lepsze niż czekolada a zdrowe przy okazji :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj, za późno przeczytałam Twój komentarz :( Od wczoraj walczyłam z tabliczka czekolady,a dziś, niestety, uległam! Miód stał na szafce i patrzył na mnie smutno...
      Pozdrawiam

      Delete